• No results found

Zmiany geopolityczne, jakie dokonały się po II wojnie światowej, wymusiły na wie- lu duchownych pracujących w archidiecezji lwowskiej wyjazd na zachodnie ziemie polskie. Przeprowadzona w latach 1945–1948 ekspatriacja polskiej ludności z terenów wcielonych do ZSRR objęła 1 500 000 osób. Najwięcej Polaków wysiedlono z zachodniej Ukrainy, a więc z terytorium archidiecezji lwowskiej i diecezji łuckiej. Seminarium du- chowne wraz z klerykami i przełożonymi zostało przeniesione tymczasowo do Kalwarii Zebrzydowskiej. Kuria arcybiskupia została zamknięta, a na wiosnę 1946 roku miasto opuścił arcybiskup metropolita Eugeniusz Baziak. Podobny los spotkał wielu profeso- rów Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Jana Kazimierza oraz katechetów pracują- cych w szkołach archidiecezji lwowskiej. W sumie prawie 600 duchownych katolickich, nie licząc zakonników, zaczęło szukać nowego miejsca, gdzie mogliby osiąść i kontynu- ować działalność duszpasterską 90.

Ks. Rękas, który również został zmuszony do opuszczenia Lwowa, próbował się wpierw skontaktować z arcybiskupami miast, w których znajdowały się niezniszczone po wojnie radiostacje – Krakowa i Poznania – ale obaj odmówili przyjęcia sekretaria- tu Apostolstwa Chorych 91. Tymczasem decyzją Konferencji Episkopatu Polski (27 VI 1945) powstał w Katowicach Centralny Referat Przydziału Placówek Duszpasterskich dla Ziem Zachodnich 92. Już 11 lipca 1945 roku ks. Rękas zwrócił się z prośbą do biskupa Stanisława Adamskiego o przyjęcie go wraz z biurem i personelem Apostolstwa Cho- rych. W przesłanym curriculum vitae pisał:

Mam 50 lat, 26 lat kapłaństwa, stopień magistra teologii, zdrowie średnie. Mogę pra- cować jako kapelan szpitalny, wikary, proboszcz, pomocnik w biurach Caritas czy biu-

87 Życiorys ks. Michała Rękasa, „Apostolstwo Chorych” 1965, nr 9, s. 5–6.

88 Tamże.

89 C. Podleski, Apostolstwo Chorych, „Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne”, R. 27/28: 1994–95, s. 332.

90 Zob. J. Krętosz, Katowice na drodze exodusu duchowieństwa lwowskiego na „Ziemie Zachodnie” w 1945 r., [w:] Vobis episcopus vobiscum christianus. Księga Jubileuszowa dedykowana Księdzu Arcybiskupowi Da- mianowi Zimoniowi w dwudziestolecie posługi biskupiej w archidiecezji katowickiej oraz w siedemdziesiątą rocznicę urodzin, red. W. Myszor, A. Malina, Katowice 2004, s. 47–58; tenże, Duchowieństwo archidiecezji lwowskiej na terenie diecezji katowickiej po 1945 r., „Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne”, R. 37: 2004, z. 2, s. 200–216.

91 Archiwum Archidiecezjalne w Katowicach [dalej: AAKat.], Zespół Akta Rzeczowe [dalej: ARZ] 2049, Rękas do Adamskiego z 11 VII 1945.

92 J. Krętosz, Duchowieństwo archidiecezji lwowskiej na terenie diecezji katowickiej po 1945 r., „Śląskie Stu- dia Historyczno-Teologiczne”, R. 37: 2004, z. 2, s. 201.

rach wydawnictw prasowych, piszę biegle na maszynie, oprócz polskiego i łaciny znam francuski, niemiecki, angielski, czytam także ruski, włoski, rosyjski […] Chciałbym bar- dzo móc jeszcze pracować, wykorzystać doświadczenie zebrane dotąd, oddać sił resztę dla wielkiej sprawy Kościoła w Polsce 93.

Ks. Romuald Rak wspominał, że ordynariusz bez wahania podyktował telegram zapra- szający ks. Rękasa na Śląsk, a dopiero potem konferował z biskupem Bieńkiem na te- mat znalezienia odpowiednich pomieszczeń dla dzieła. Kiedy biskup Bieniek bezradnie rozkładał ręce i twierdził, że brakuje wolnych lokali, bo zajmują je liczni ekspatrianci czekający na dalszy transport na Zachód, biskup Adamski powiedział:

Dla ks. Rękasa musi się znaleźć miejsce 94. No i znalazło się.

W liście z 9 sierpnia 1945 roku biskup Adamski zaprosił ks. Rękasa do Katowic:

Proszę przybyć do Katowic, a pomówimy o sprawie i możliwościach. Sądzę, że może nawet uda się uzyskać możliwości kontynuowania w radiu katowickim tego, coście ro- bili dawniej we Lwowie.

Pytał także, ilu jeszcze księży musi opuścić Lwów, bo jako odpowiedzialny za ich przy- jęcie i rozlokowanie w różnych częściach Polski chce im przygotować odpowiednie miejsce pracy:

Niechaj zgłaszają się do mnie po przybyciu do Katowic, będę ich mógł kierować do administratora apostolskiego na nowych terenach 95.

Gdy tylko ks. Rękas otrzymał list biskupa Adamskiego wysłał telegram z krótkimi sło- wami:

Dziękuję za łaskawość. Przyjazd wkrótce zgłoszę 96.

W kolejnym liście, we wrześniu 1945 roku prosił, by znaleziono mu dwupokojowe mieszkanie (dla niego i dla służącej) 97. Pod koniec miesiąca najprawdopodobniej zna- lazł się w Katowicach 98. Zamieszkał w lokalu przy ul. Plebiscytowej, przy probostwie budującej się katedry. W kolejnych miesiącach pośredniczył w korespondencji bisku- pa Stanisława Adamskiego i wysiedlonego ze Lwowa arcybiskupa Eugeniusza Baziaka.

Gdy na początku 1946 roku nastał kryzys w kwestii ekspatriantów przygotował analizę sytuacji i przekazał ją biskupowi Adamskiemu. Nad memorandum ks. Rękasa dyskuto- wano podczas dwóch posiedzeń Komisji Duszpasterskiej Episkopatu Polski, a podczas zebrania plenarnego w Częstochowie w dniach 22–24 maja 1946 roku również zajęto się tą kwestią. W opublikowanym po konferencji komunikacie biskupi napisali:

93 AAKat., ARZ 2049, Rękas do Adamskiego z 11 VII 1945.

94 R. Rak, 50-lecie działalności „Apostolstwa Chorych” w Polsce. Przemówienie wprowadzające do sympo- zjum, „Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne”, R. 12: 1979, s. 7.

95 AAKat., ARZ 2049, List Adamskiego do Rękasa z 9 sierpnia 1945.

96 AAKat., ARZ 2049, Telegram Rękasa do Adamskiego z 22.08.1945.

97 AAKat., ARZ 2049, Telegram Rękasa do kurii w Katowicach z września 1945.

98 AApChor., Rozkaz z 19.09.1945. Urzędnik Państwowego Urzędu Repatriacyjnego reprezentujący Punkt Etapowy w Mikulczycach nakazał „podstawić jeden samochód ob. Rękas Michał dla przewiezienia jego rzeczy do Katowic”.

[…] Przesunięcie się setek tysięcy Polaków z kresów rodzimych na Ziemie Odzyska- ne, powszechny brak środków do życia oraz inne przyczyny stworzyły dla nich przej- ściowo trudne warunki życia. Episkopat wziąwszy to pod uwagę uzgodnił odpowiednie sposoby duszpasterskiego i dobroczynnego działania, aby tym rzeszom ułatwić prze- zwyciężenie trudności […] 99.

Towarzyszył metropolicie lwowskiemu podczas jego wizyty w Katowicach na wiosnę 1946 roku. Efektem tych odwiedzin było podjęcie podczas konferencji dekanalnych za- gadnienia problemu włączenia ludności napływowej w życie wspólnot lokalnych Ko- ścioła na Górnym Śląsku. Ks. Rękas konsultował się w tej sprawie z kolegium profeso- rów lwowskiego seminarium duchownego, które znalazło swoją nową siedzibę w murach klasztoru bernardyńskiego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Sugerował, że należy wykorzy- stać nadarzającą się okazję, by jeden z księży pochodzących z archidiecezji lwowskiej mógł podzielić się tym

[…] co księża i wierni nasi przynoszą na te tereny: jaki katolicyzm, jakie obrządki, nabo- żeństwa, zwyczaje, pieśni, jakie cechy dodatnie i ujemne religijne, regionalne, narodowe?

Co księża i wierni nasi tu zastali, jak widzą Śląsk, jego katolicyzm? Jakie były dotąd sto- sunki – objawy dodatnie i ujemne? Przyczyny tarć jakie z obu stron? Jak ułożyć wzajem- ne stosunki na przyszłość: duchowieństwa wobec siebie, wiernych wobec siebie […] 100. Kontynuował swe dzieło. Zwrócił się do władz administracyjnych z prośbą o zgodę na wydawanie drukowanych listów miesięcznych do chorych. Nie tracąc czasu, przygo- towywał swe listy na powielaczu. Zgodę otrzymał po roku i we wrześniu 1946 roku uka- zał się pierwszy powojenny numer miesięcznika „Apostolstwo Chorych”. Drukowany był w Katolickiej Drukarni w Katowicach w nakładzie 10 000 egzemplarzy. Postarał się także, by nadal docierać do chorych za pośrednictwem fal radiowych. Podobne trudno- ści napotkał, próbując wznowić audycje radiowe dla chorych. Jego podanie w tej spra- wie skierowane do Naczelnej Dyrekcji Polskiego Radia w Warszawie zostało odrzucone.

Rozgłośnia Katowicka rozpoczęła nadawanie tych audycji w październiku 1945 roku we własnym zakresie. W lecie 1946 zezwolono na nadawanie piętnastominutowych audy- cji dla chorych z Katowic na wszystkie rozgłośnie w piątek o godz. 16:30 101. Taki stan trwał do 1949 roku, gdy całkowicie odebrano ks. Rękasowi możliwość kontaktowania się z chorymi za pośrednictwem radia 102.

W latach pięćdziesiątych nieustannie musiał zabiegać u władz państwowych o możli- wość wydawania pisma dla chorych 103. Trudny do wyjaśnienia jest jego udział w Komisji Duchownych i Świeckich Działaczy Katolickich w Stalinogrodzie oraz Komisji Intelek- tualistów i Działaczy Katolickich w Stalinogrodzie w okresie wygnania biskupów ka- towickich z diecezji 104. Nigdy nie został „księdzem-patriotą” i nie był członkiem Okrę-

99 Komunikat z plenarnej Konferencji Episkopatu Polski z 24 V 1946, [w:] Listy pasterskie Episkopatu Pol- ski 19451974, Paryż 1975, s. 39.

100 ABMMLK, Zespół: Akta personalne duchowieństwa. Teczka ks. Michała Rękasa. List Rękasa do kole- gium profesorów Lwowskiego Seminarium Duchownego w Kalwarii Zebrzydowskiej z 17 V 1946.

101 AApChor., Sprawozdanie Apostolstwa Chorych za czas: 1 X 1945 do 31 III 1947.

102 J. Wołczański, Rękas Michał, [w:] Słownik biograficzny katolicyzmu społecznego w Polsce, t. 3, red.

R. Bender, Lublin 1995, s. 18.

103 AAKat., ARZ 622, Rękas do Klepacza z 08.09.1954.

104 AIPN BU0648/163, T. 7, Komisja Duchownych i Świeckich Działaczy Katolickich przy Froncie Naro- dowym w Stalinogrodzie (1953–1954); AIPN BU 0648/167, T. 2, Składy osobowe Komisji Intelektualistów i Działaczy Katolickich przy PKOP. Dane z maja 1953 r.

gowej Komisji Księży przy ZBoWiDzie w Katowicach 105. Być może jego udział w tych gremiach podyktowany był uzyskaniem zgody na ciągłe wydawanie „Apostolstwa Cho- rych” i kontynuowanie działalności silnie rozwiniętego dzieła?

W podobnych okolicznościach przybył do Katowic ks. Jan Szurlej. Już we Lwowie wspierał on ks. Rękasa w organizowaniu akcji pomocy dla chorych, ubogich i uchodź- ców. 7 października 1946 roku zwrócił się do kurii katowickiej z prośbą o łaskawe przy- jęcie go do pracy w katowickiej diecezji w charakterze kapelana szpitalnego i kateche- ty 106. Już parę dni później, 11 października, został przydzielony do pomocy ks. Rękasowi, który pracował w szpitalu przy ul. Francuskiej 107. Miał także zostać katechetą w Męskiej Szkole Zawodowej w Katowicach 108. Niestety z powodu braku wolnych etatów nie zo- stał zatrudniony w szkole 109. Przygotowywane przez kurię wykazy księży katechetów informują, że uczył on religii w roku szkolnym 1949/1950 w szkole przy ul. Gen. Sikor- skiego 20 110.

W lutym 1949 roku dyrektor szpitala przy ul. Francuskiej chciał się pozbyć ks. Szur- leja. Zdecydowanie w obronie kapelana stanęła kuria diecezjalna. Co do zarzutów wo- bec księdza, jakoby naruszał wolność sumienia pacjentów napisano:

Przeprowadzone zaś przez nas natychmiastowo dochodzenie w tej sprawie nie wy- kazały żadnego zaniedbywania obowiązków u ks. J. Szurleja. Przeciwnie stwierdzono, że ks. Szurlej opiekował się chorymi z pełnym poświęceniem i w niejednym wypadku przyczynił się swoim osobistym i duszpasterskim oddziaływaniem na psychikę chorych do przyspieszenia procesu wyleczenia. W ani jednym wypadku nie wykazano mu też naruszenia wolności sumienia chorych.

Nie zgadzano się na usunięcie kapelana ze szpitala, powołując się na konstytucję pań- stwową 111.

Ksiądz Rękas a proces beatyfikacyjny