УДК 050(438) Mikosz Joanna
doktor, adiunkt Katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytet Łódzki, Polska
ASPEKTY OPINIOTWÓRCZOŚCI POLSKICH DZIENNIKÓW I PRASY TABLOIDOWEJ
Artykuł ma na celu wskazanie aspektów opiniotwórczości polskich dzienników i prasy tabloidowej. Analizie poddano wybrane teksty dziennikarskie, pochodzące z najpopularniejszych gazet codziennych opinii o zasięgu ogólnopolskim oraz prasy bulwarowej. Autorka wskazała, w jaki sposób redakcje prasowe realizują funkcję opiniotwórczą i tym samym wpływają na kształtowanie światopoglądu, postaw i przekonań swoich czytelników.
Współczesna prasa z jednej strony jest dziełem dojrzałej sztuki komunikacji międzyludzkiej, które powstawało z doświadczeń pokoleń wybitnych twórców, z drugiej zaś, supernowoczesnym, szybko ewoluującym środkiem masowego prze- kazu. Ma ona wieloraki zasięg i zakres. Podejmuje też rozmaitą problematykę, adresując swoje przekazy do różnych czytelników. Obecnie prasa szuka bardzo intensywnie własnej drogi, by wyróżnić się na tle konkurencji medialnej. Trze- ba też podkreślić, że formy te nie są stałe, ale ulegają zmianom, rozwijają się i przetasowują. Rynek prasy charakteryzuje bowiem ogromna dynamika. Redakcje nie mogą tylko i wyłącznie wykorzystywać sprawdzonych metod, które spotka- ły się z aprobatą czytelników. Zmuszone są ciągle szukać kolejnych rozwiązań, zaskakiwać, próbować nowych dróg i eliminować te przynoszące straty. Istnieje wiele rozwiązań, które sprzyjają uatrakcyjnieniu treści prasy oraz tym samym wpływają na zwiększanie sprzedaży. Jednym z nich jest jej funkcja opiniotwórcza tego środka masowego przekazu. Poniższy tekst stanowi próbę zilustrowania tej tezy. Funkcja opiniotwórcza prasy częściowo jest powiązana z funkcją informa- cyjną, bowiem coraz częściej podawanie informacji jest sprzężone z ich komen- towaniem, czyli tym samym wpływaniem na opinię publiczną poprzez: „wyraża- nie zdań wartościujących, oceniających, wyrażających aprobatę i dezaprobatę”.
Opiniotwóczość prasy upatruje się zatem w prezentacji stanowisk, opinii osób, redakcji, partii politycznych, czy środowisk (finansowych, gospodarczych, organi- zacji społecznych, naukowych) mających wpływ na kształtowanie opinii publicz- nych bądź kształtowanie postaw, przekonań.
Słowa kluczowe: prasa polska, dzienniki, opinia publiczna, prasa tabloidowa, brukowiec periodyczny, tekst, dziennikarstwo.
Мікош Джоанна
doktor, adiunkt Katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytet Łódzki, Polska
ДУМКОСТВОРЮВАЛЬНІ АСПЕКТИ ПОЛЬСЬКИХ ГАЗЕТ Й ТАБЛОЇДНОЇ ПРЕСИ
Стаття має на меті вказати аспекти формування думки польських щоденників та друкованої газети. Проаналізовано відібрані журналіст- ські тексти найпопулярніших національних щоденних газет та загально- державної преси. Автором зазначається, як редактори преси реалізують функцію формування думки і тим самим впливають на формування світо- гляду та переконань своїх читачів.
Сучасна преса, з одного боку, є твором високого мистецтва міжлюд- ської комунікації, яке постало з досвіду поколінь знаменитих творців, а з другого — надсучасним засобом масового оповіщення, який швидко еволю- ціонує. Вона має різноманітні сфери і діапазони впливу і дії. Піднімає різну проблематику, адресуючи свої повідомлення різним читачам. Нині преса дуже інтенсивно шукає власний шлях, щоб вирізнитися у конкурентному медійному середовищі. Треба підкреслити, що форми цього не є сталими, але зазнають змін, розвиваються і перетасовуються, бо ринок преси ха- рактеризується величезною динамікою. Редакції не можуть використову- вати лише і винятково перевірені методи, які апробовувалися читачами.
Вони змушені увесь час шукати чергові рішення, дивувати, вражати, то- рувати нові дороги й елімінувати втрати, що ті приносять. Існує багато способів, що сприяють урізноманітненню змісту преси, тим самим впли- ваючи на збільшення її продажів. Одним з них є думкостворювальна функ- ція цього засобу масового оповіщення. Наведений нижче текст є спробою ілюстрації цієї тези. Думкостворювальна функція преси частково пов’яза- на з інформаційною її функцією, оскільки щочастіше подавання інформації поєднується з її коментуванням, тобто впливом на громадську думку через
«варті уваги речення, що містять в собі оцінки, апробації і дезапробації».
Думкостворювальність преси проглядається таким чином у презентації поглядів, точок зору окремих осіб, редакцій, політичних партій, фінансо- вих, господарчих середовищ, суспільних чи наукових організацій, що мають вплив на формування публічних позицій, переконань, думок.
Ключові слова: польська преса, газети, громадська думка, таблоїдна преса, бульварне видання, текст, журналістика.
Cel badawczy
Autorka podjęła się zadania zaprezentowania różnych aspektów opi- niotwórczości w polskiej prasie codziennej. Metodą badawczą jest analiza zawartości prasy1.
Podstawowym celem analizy zawartości prasy jest poznanie zasadni- czych elementów struktury danego pisma, wyodrębnionych ze względu na przyjęte kryteria, wśród których mogą być kryteria zarówno techniczne (np. dotyczące objętości materiałów prasowych, wielkości i liczby szpalt, grafiki, ilustracyjności prasy, stopnia i kroju pisma), tematyczne (zwią- zane z konkretną problematyką, np. gospodarczą, kulturalną, polityczną, sportową), jak i oparte na formach wypowiedzi (np. gatunki prasowe).
W tym przypadku wzięto pod uwagę kryterium tematyczne, czyli doty- czące problematyki poruszanej na łamach prasy codziennej, która sprzy- ja budowaniu opinii. Funkcja opiniotwórcza nie odnosi się tu tylko do prasy opinii, ale także tabloidów. Prasa brukowa również przyczynia się do budowania opinii jej czytelników o otaczającym świecie (różna skala zjawiska i dominanta). Potwierdzeniem tej tezy są wyniki badań dotyczą- ce cytowalności tytułów prasowych z 2017 roku. „Fakt” zajmuje czwartą pozycję (330 cytowań), a „Super Express” (1866 cytowań) plasuje się na szóstym miejscu2.
Wśród wielu metod i technik badawczych, jakimi posiłkowano się podczas pisania artykułu skorzystano też z metody historycznej — której zawdzięczamy przede wszystkim możliwość porządkowania chro- nologicznego i tematycznego prasy, osadzenie analizy jej działalności
1 Jest to technika „służąca do obiektywnego, systematycznego i ilościowego opisu jawnej za- wartości prasy. Według Walerego Pisarka: „Analiza zawartości prasy jest zespołem różnych technik systematycznego badania strumieni lub zbiorów przekazów, polegającego na moż- liwie obiektywnym (w praktyce zwykle: intersubiektywnie zgodnym) wyróżnianiu i iden- tyfikowaniu ich możliwie jedno znacznie skonkretyzowanych, formalnych lub treściowych elementów oraz na możliwie precyzyjnym (w praktyce: ilościowym) szacowaniu rozkładu występowania tych elementów i na głównie porównawczym wnioskowaniu, a zmierzającego przez poznanie zawartości przekazów do poznania innych elementów i uwarunkowań procesu komunikacyjnego. W konsekwencji analiza zawartości prasy powinna posiadać następują- ce właściwości: 1) musi uwzględniać tylko syntaktyczne i semantyczne elementy przekazu;
2) musi być obiektywna; 3) musi być systematyczna; 4) musi być ilościowa”: W. Pisarek, Ogólnoinformacyjna prasa codzienna w Polsce. Zmiany lat 1989–1995, „Biuro Studiów i Ekspertyz”, 1995, nr 81, s. 8.
2 http://www.rp.pl/Media/171029378-Rzeczpospolita-liderem-cytowalnosci-wsrod-prasy.html [dostęp: 22.09.2018].
i
określenie statusu w konkretnych okolicznościach historycznych i to- warzyszących im uwarunkowaniach społecznych, politycznych, ustro- jowych, ekonomicznych i kulturalnych. Fundamentalną metodą za- stosowaną podczas opisu i charakterystyki wybranych dzienników jest analiza ich zawartości, co nie sprowadza się tylko do identyfikacji tema- tyki, metody oraz formy przekazu, ale jest znacznie szersza i obejmuje m.in. związki przekazu z formą, ekonomią, motywacjami o charakterze polityczno-światopoglądowymi.
Analizie poddano wybrane teksty dziennikarskie, pochodzące z naj- po pu lar nie jszych gazet codziennych opinii o zasięgu ogólnopolskim:
„Gazeta Wyborcza”(wydania z 2012, 2016 roku), „Rzeczpospolita (wy- dania z 2013 roku), „Dziennik. Gazeta Prawna” (wydania z 2012 oraz
„Dziennik — Polska — Europa — Świat za 2006 rok) oraz tabloidów
„Fakt (wydania z 2008 roku), „Super Express”(wydania z 2014). Nale- ży też zaznaczyć, że analiza nie obejmuje dodatków tematycznych tych dzienników.
W tekście wykorzystano wyniki badań z 2017 roku realizowane przez Millward Brown na zlecenie PBC3 oraz wirtualnychmediów.pl4. Dotyczą one sprzedaży egzemplarzowej wydań drukowanych, sprzedaży egzem- plarzowej e-wydań oraz wszystkich form prenumeraty wydań drukowa- nych i prenumeraty e-wydań oraz analizy dotyczące cytowalności (za 2017 rok) realizowane przez Instytut Monitorowania Mediów5.
Dzienniki opinii
Najczęściej stosowanym kryterium klasyfikacji prasy codziennej jest podział na gazety „poważne”, zwane też „elitarnymi” i „popular- ne”, zwane również „bulwarowymi” lub „tabloidami”6. Ta część rozwa- żań poświęcona będzie dziennikom opinii. Funkcja opiniotwórcza tego segmentu ma wpływ na kształtowanie poglądów społeczeństwa poprzez sposób przekazywania informacji, ich dobór oraz komentarze. Ponadto
3 http://www.pbc.pl/rynek-prasowy/[dostęp: 22.09.2018].
4 http://www.wirtualnemedia.pl/[dostęp: 22.09.2018].
5 https://www.imm.com.pl/dla_mediow#/details/5de78e52f9736be4f286a82a648b69f3[dostęp:
22.09.2018].
6 W. Pisarek, Ogólnoinformacyjna prasa codzienna w Polsce. Zmiany lat 1989–1995, „Biuro Stu- diów i Ekspertyz”, 1995, nr 81, s. 8.
wartościuje ocenia, wyraża aprobatę bądź dezaprobatę. Ponadto sposób wyeksponowania treści (tytuł, wielkość czcionki, miejsce) — wpływa na wagę związanego z przekazywaną informacją problemu.
W tym przypadku możemy powiedzieć, że sam tytuł tworzy markę.
Po pu lar ność gwarantują starannie opracowane informacje, które są nie tyl- ko bogate pod względem merytorycznym, ale przede wszystkim sprawdzone i wiarygodne7. Duża w tym zasługa specjalistów przygotowujących artykuły.
Opis wydarzeń ma charakter wysoce informacyjny, brak w nich przesady i sensacyjności (choć z tego podziału — jak zauważył Walery Pisarek — wyła- muje się „Gazeta Wyborcza” łącząca cechy dziennika poważnego (ze względu na publicystykę) z dziennikiem sensacyjnym (ze względu na formę podawa- nia informacji, a zwłaszcza nagłówki)8. Punkt ciężkości położony jest na do- niesienia krajowe i międzynarodowe z dziedzin polityki, ekonomii, kultury lub prawa. Dziennikarze występują w roli autorytetu i rzecznika interesu społecznego9.
Najczęściej kupowanym w 2017 roku dziennikiem opinii w Polsce była
„Gazeta Wyborcza” Jej sprzedaż wyniosła 112.18810. Jak podkreśla Walery Pisarek: „Dzięki wysokim wpływom z reklamy czytelnicy „Gazety Wybor- czej” otrzymują rzeczywiście wyśmienity towar za cenę nie wyższą niż inne dzienniki”11. Na jej popularność wpływa — nie tylko wysoki poziom meryto- ryczny artykułów i bogactwo informacyjne, ale także nazwiska dziennikarzy, którzy dzięki swojej pracy przyczynili się do sukcesu tego tytuł prasowego i mają tym samym głęboki wpływ na kształtowanie światopoglądu swoich
7 Słownik terminologii medialnej, pod red. W. Pisarka, Kraków 2006, s. 67.
8 Tamże, s. 8.
9 Prasa codzienna spełnia wiele ważnych funkcji. Oprócz wspomnianych: informacyjnej i opiniotwórczej, także mobilizacyjno-emotywną (aktywne oddziaływanie na zachowanie czytelników); socjalizacyjno — wychowawczą (prasa powinna uczyć, wychowywać); kon- trolną (kontrolowanie aparatu władzy i jej poczynań); rozrywkową (elementy dostarczające rozrywki jak rebusy, krzyżówki, horoskopy — uatrakcyjniają gazetę, czasopismo); rekla- mowo-ogłoszeniową (pozwala zorientować się czytelnikom w cenach, możliwościach, ja- kie daje im rynek oraz w ofertach handlowych); emotywną (polega na zaspokajaniu potrzeb psychospołecznych jednostek i zbiorowości); ostrzegawczą (informuje o niebezpieczeń- stwach), ponadto jest to funkcja nadania statusu społecznego (środki masowego przekazu dostarczają czytelnikom informacji o różnych osobistościach czy środowiskach, dając im pozytywny lub negatywny wydźwięk): R. Kowalczyk, Wczoraj i dziś prasy lokalnej w Polsce, Poznań 2002, s. 24–26.
10 www.pbc.pl/rynek-prasowy [dostęp: 23.08.2018].
11 W. Pisarek, Ogólnoinformacyjna prasa codzienna w Polsce...., s. 3.
czytelników. Należą do nich, m.in. Wojciech Jagielski12, Paweł Smoleński13 czy Bianka Mikołajewska14.
Dzięki „Gazecie Wyborczej” znacznie rozwinęło się też dziennikarstwo śledcze, demaskujące wiele ciemnych stron życia publicznego oraz przyczy- niające się do pokazania prawdziwego oblicza ludzi wielkiej polityki i bizne- su. Do grona wybitnych dziennikarzy śledczych, związanych z powyższym dziennikiem, zaliczamy m.in. Tomasza Patorę i Marcina Stelmasiaka15.
Dziennikarze „Gazety Wyborczej” są też od lat laureatami nagród w prestiżowym konkursie Grand Press. Za przykład niech posłużą wyniki z 2017 roku. W kategorii „Reportaż prasowy” nagrodę otrzymała Katarzyna Włodkowska za reportaż Dom zły, opublikowany w „Dużym Formacie”16 oraz w kategorii „Wywiad” nagrodę dostała Magdalena Kicińska za wywiad z Karoliną Piasecką pt. Bił mnie tylko w nocy17, opublikowany w „Wyso- kich Obcasach”18.
Zapoznając się z treścią „Gazety Wyborczej”, łatwo zauważyć, że na- cisk położony jest głównie na doniesienia krajowe i międzynarodowe z takich dziedzin, jak: polityka (np. Agent rządu w Trybunale)19, ekono- mia (Klienci chcą handlu w niedziele)20 i prawo (Zanim weźmiesz kredyt
12 Polski dziennikarz, korespondent, były publicysta „Gazety Wyborczej”, pisarz. Przez 21 lat, do marca 2012 był redaktorem „Gazety Wyborczej”, po czym powrócił do współpracy z PAP.
Współpracuje też z BBC i „Le Monde”. Wydał do tej pory 5 książek dotyczących Afganistanu, Czeczenii i Kaukazu, Ugandy i RPA. Zajmuje się problematyką Afryki, Azji Środkowej, Kau- kazu i Zakaukazia. Wieloletni obserwator konfliktów zbrojnych w Afganistanie, Tadżykistanie, Czeczenii, Gruzji.
13 Dziennikarz “Gazety Wyborczej”, autor książek, reportaży i esejów o tematyce politologicznej.
Laureat Nagrody Pojednania Polsko-Ukraińskiego, którą otrzymał w 2003 za książkę Pochó- wek dla rezuna. Został on odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia.
14 Dziennikarka „Gazety Wyborczej” Bianka Mikołajewska otrzymała Nagrodę Radia Zet im.
Andrzeja Woyciechowskiego 2015. Została nagrodzona za cykl artykułów poświęconych nie- prawidłowościom i patologiom systemu SKOK, które zostały opublikowane na łamach „Gazety Wyborczej”.
15 Dziennikarze śledczy, autorzy publikacji pt. Łowcy skór — reportażu śledczego ujawniającego nekroaferę w łódzkim pogotowiu.
16 Katarzyna Włodkowska opisała tragiczną historię Ewy, którą mąż przez dwa lata więził w piwni- cy, głodził, bił i gwałcił. Urzędy i organy ścigania nie uwierzyły i nie pomogły prześladowanej.
17 Mąż Karoliny Piaseckiej polityk, zdeklarowany katolik, latami znęcał się nad żoną i terroryzo- wał córki.
18 https://grandpress.press.pl/ [dostęp: 18.08.2018].
19 „Gazeta Wyborcza”, 23.11.2016, s. 3.
20 Tamże, s. 9.
mieszkaniowy)21 czy zdrowie (Zaszczep się przeciwko TVP)22. Sporo miejsca poświęca się też wydarzeniom kulturalnym (Czym zachwyciło się oko sir Eltona Johna)23 i sportowym (Koniec epoki. Gwiazdy rzucają polską ka- drę)24. Istotne są także kwestie społeczne (np. Weekendowy ojciec bije, pije i wyjeżdża Beaty Łabutin25). Godny uwagi jest również dział „Opinie”, w któ- rym zamieszczane są teksty min. Magdaleny Środy (np. Problem twarzy)26 lub Ireny Wójcickiej (np. Za politykę łatwizny zapłaci przyszłe pokolenie)27.
„Gazeta Wyborcza” sprzeciwia się również przejawom postaw nacjo- nalistycznych i antysemickich w społeczeństwie polskim. W sierpniu 1996 redaktorzy pisma gazety wyrazili sprzeciw wobec umorzenia postępowania w sprawie przewodniczącego Polskiej Wspólnoty Narodowej Bolesława Tej- kowskiego, którego działalność ich zdaniem nawoływała do nienawiści na tle rasowym28. Publicyści „Gazety Wyborczej” postulowali rozdział Kościoła katolickiego od państwa w kwestiach światopoglądowych29. Podobna deba- ta stała się udziałem pisma w kwestii legalizacji narkotyków. W lipcu 2009
„Gazeta Wyborcza” prowadziła cykl „My, narkopolacy”, przekonując, że pol- ska polityka przeciwdziałania narkomanii wymaga zmian30.
Redakcja gazety nieustannie pracuje nad udoskonalaniem i uatrak- cyjnieniem zawartości pisma. Wiosną 2012 roku zaproponowała swoim czytelnikom nową formułę. Zrezygnowała z dostarczania wielu bieżących informacji i zaczęła publikować w wydaniu drukowanym głównie analizy i publicystykę. Oprócz tego, krótkie newsy skumulowano na drugiej stro- nie dziennika w postaci przeglądu informacji, usuwając stamtąd felietony.
Pół roku po tym eksperymencie redakcja postanowiła jednak, że na dru- gą stronę wrócą felietony i komentarze, a Internet stał się miejscem dla newsów: „Zorientowaliśmy się, że ta formuła nie stała się naszą cudowną bronią” — poinformował Wojciech Fusek, wydawca internetowych serwisów
21 „Gazeta Wyborcza” — dodatek „Dom”, 23.11.2016, s. 3.
22 Tamże, s. 1.
23 M. Rachid Chehab, „Gazeta Wyborcza”, 23.11.2016, s. 16.
24 P. Małtys, „Gazeta Wyborcza”, 23.11.2016, s. 24.
25 „Gazeta Wyborcza”, 09.03.2012, s. 7.
26 P. „Gazeta Wyborcza”, 23.11.2016, s. 14.
27 Tamże, s. 14.
28 B. Wróblewski, Te poglądy każdy oceni, „Gazeta Wyborcza”, 08.30.1996, s. 6.
29 K. Wiśniewska, Świąteczne tęsknoty biskupów, „Gazeta Wyborcza”, 2015-05-05, s. 2.
30 P. Pacewicz, M. Sołtysiak, Nie karać za posiadanie!. „Gazeta Wyborcza”, 2009-07-21, s. 2.
sportowych w „Gazecie Wyborczej”31. Redakcja chciała w ten sposób poka- zać, że gazeta pa pi e ro wa nie wygra z mediami elektronicznymi: „Stawiamy na dzien nikarstwo wysokojakościowe, kontekstowe, które wymaga form ma- gazynowych. Innej rady na utrzymanie się w sytuacji głębokiego kryzysu na rynku prasy nie mamy. Tak więc w październiku „Gazeta Wyborcza” zmieni- ła wydanie piątkowe: wprowadziła magazyn „Piątek Ekstra”. Redakcja pra- cuje teraz nad wydaniem po nied ział ko wym. — Czytelnik dostanie tego dnia więcej informacji o sporcie we wszystkich jego aspektach: rozumianego jako styl życia, zdrowie, i sposobu na rekreację. W wydaniu poniedziałkowym jest już część magazynowa: teksty gospodarcze są zgrupowane pod logo maga- zynu „Biznes — Ludzie — Pieniądze” — stwierdził Piotr Stasiński, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”32.
W dzienniku pojawiło się też wiele nowych rozwiązań. Redakcja drukuje np. więcej analiz (np. Odkryj hymn na nowo)33.
Wiarygodności tekstom dziennikarskim dodają także komentarze spe- cjalistów, fachowców będących autorytetami w danej dziedzinie wiedzy.
Czytelnicy uzyskują wówczas pełniejszą i bardziej obiektywną informację.
Negatywnie odbierane jest bowiem, gdy na temat różnych spraw wypowiada się ten sam dziennikarz. Odbiorca traci wówczas zaufanie do osoby, która zabiera głos w różnych kwestiach34.
Redakcje, mając na uwadze pozytywne aspekty płynące z tego typu współpracy, starają się pozyskiwać specjalistów, którzy dzięki swojej wiedzy podniosą merytoryczną wartość publikacji prasowych. Komentarze do „Ga- zety Wyborczej”35 piszą np. Dominika Wielowieyska36 i Monika Olejnik37.
Popularność zapewnia też cytowalność danego pisma w innych tytu- łach pra sowych lub mediach. To świadczy o jego informacyjności, wiary- godności i opi niotwórczości, które także przynoszą wpływy, gdyż przycią- gają reklamodawców. To zabieg marketingowy, który redakcje realizują w
31 J. Fusiecki, A. Todorczuk, Siedem trendów głównych, „Press” 2012, nr 12, s. 52.
32 Tamże, s. 52.
33 W. Szacki, „Gazeta Wyborcza”, 09.03.2012, s. 24.
34 Słownik terminologii medialnej, pod red. W. Pisarka, Kraków 2006, s. 98.
35 „Gazeta Wyborcza”, 09.03.2012.
36 Polska teatrolog, dziennikarka i publicystka, od 1991 związana z „Gazetą Wyborczą”, córka Andrzeja Wielowieyskiego.
37 Polska dziennikarka radiowa, telewizyjna i prasowa. W „Gazecie Wyborczej” razem z Agniesz- ką Kublik przygotowuje też wywiady z cyklu Dwie na jednego. W 2007 ukazała się książka pod tym samym tytułem zawierające 25 wywiadów przeprowadzonych przez Olejnik i Kublik.
rozmaity sposób. Mogą to być ostro formułowane tezy, publikowanie opinii osób słynących ze swoich kontrowersyjnych poglądów, podawanie do wia- domości publicznej informacji ekskluzywnych lub tworzenie specjalistycz- nych rubryk z poradami dla różnych grup odbiorców. W rankingu najczę- ściej cytowanych mediów opiniotwórczych w 2017 roku „Gazeta Wyborcza”
zajęła piąte miejsce — 290 cytowań38.
Pismem, które starało się konkurować z „Gazetą Wyborczą”, był powołany do życia w 2006 roku opiniotwórczy „Dziennik — Polska — Europa — Świat”
(obecnie „Dziennik Gazeta Prawna”). Redakcja przeprowadziła kampanię na szeroką skalę. Na łamach gazety informowała, że: „będzie to dziennik dla ludzi myślących”39: „nasza gazeta to zaproszenie do myślenia. Do poznawa- nia świata. Do samodzielnych decyzji”40. Redaktor naczelny podkreślał, na czym polega wyjątkowość gazety: „Dziennik to gazeta nowoczesna. Jest re- dagowany dynamicznie, ma wysmakowaną szatę graficzną”41.
Ponadto redakcja drukowała na swoich łamach opinie autorytetów doty- czące pisma. Wydawca liczył bowiem, że gazeta stanie się wówczas bardziej wiarygodna w oczach czytelników. Pochlebne sądy dodają prestiżu, wzmac- niają markę, przyczyniają się do wzrostu sprzedaży nakładów. Pochwalne komentarze sprzyjają podniesieniu zainteresowania danym tytułem praso- wym. Stają się przekonujące i utwierdzają czytelnika w przekonaniu, że sko- ro osoby cieszące się powszech nym szacunkiem doceniają i promują walory nowo powstałego pisma, to jest to z pewnością tytuł godny uwagi.
Wśród autorytetów oceniających formułę nowej gazety byli: polity- cy, dziennikarze, aktorzy, posłowie, a także reżyserzy, np.: Lech Wałęsa, Tomasz Lis, Krystyna Janda, Hanna Smoktunowicz, Janusz Zaorski42.
Oto przykładowa opinia:
Magda Umer — aktorka i piosenkarka:
Gazeta przejrzysta, ma wszystko na swoim miejscu. Od razu widać, co i gdzie szukać. Poza tym ma bardzo ładną szatę graficzną. Przeczytałam dopiero pierwszy numer, a za drugi właśnie się biorę43.
38 http://www.rp.pl/Media/171029378-Rzeczpospolita-liderem-cytowalnosci-wsrod-prasy.html [dostęp: 20.09.2018].
39 „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 28–29.
40 Tamże, s. 28.
41 Tamże, s. 28.
42 „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, s. 14–15.
43 Tamże, 20.04.2006, s. 14.
Gatunkami dziennikarskimi stanowiącymi integralną część dziennika były: arty kuły publicystyczne (np. Świat chce łagodnej hegemonii Amery- ki)44, komentarze (np. socjologa Zdzisława Krasnodębskiego — Z samoobro- ną można rządzić sprawnie i skutecznie)45, wywiady (np. Kamil Durczok:
Na pierwszym spotkaniu z Justyną Pochankę rozmawialiśmy o lisie)46, reportaże oraz sylwetki (np. John Travolta zmienia się w zaniedbaną ku- rę domową)47. Na łamach pisma można było też odnaleźć doniesienia z zagranicy (np. Rosjanie budują nowe imperium)48, informacje kulturalne (np. Wielki powrót najmniejszego muzyka na świecie)49oraz naukowe (np. Robot, które operuje bijące serce)50.
Prestiżu pismu miał dodawać także fakt, że zatrudnieni do tworzenia gazety to: „świetni dziennikarze. Redakcja namówiła też do współpracy naj- wybitniejszych polskich i zachodnich intelektualistów oraz najlepszych fo- tografów i infografików. Zbudowaliśmy gazetę, która stanowi kwintesencję tego, co potrafi dziś prasa europejska”51. Wśród osób związanych z dzienni- kiem można wyróżnić: Tomasza Deptułę (korespondent z Nowego Jorku”52), Ewę Kopacz (polityk, udzielała komentarzy dziennikowi53) lub Macieja Ry- bińskiego (publicysta, pisarz54).
Wśród komentatorów były osoby zajmujące ważne stanowiska za- wodowe (dyrektorzy, kierownicy, specjaliści w danej branży), naukowcy oraz kompetentni pracownicy różnych sektorów. Za przykład może po- służyć komentarz Jadwigi Staniszkis (profesor, socjolog, wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim) na temat autorytetów w polskiej polityce55. Ta wnikliwa, napisana z różnych punktów widzenia opinia, niewątpli- wie wzbogaca wiedzę czytelników nt. kreowania wizerunku rządzących:
„Sądzę, że będziemy się coraz bardziej izolowali od Europy, bo wróciliśmy
44 F. Fukuyama, „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 32.
45 „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 30.
46 Tamże, s. 13.
47 A. Bugajska, „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 36.
48 Z. Parafianowicz, „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 6.
49 G. Brzozowicz, „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 39.
50 M. T. Załoga, „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 27.
51 A. Woźniak, „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 28.
52 „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 2.
53 Tamże, s. 8.
54 Tamże, s. 28.
55 Komentarz — Jadwiga Sztaniszkis, „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 4.
do archaicznego modelu rządzenia — poprzez ludzi, a nie poprzez instytu- cje, jak jest w Europie”56.
Analiza sprzedaży obu tych gazet pozwala wysunąć wniosek, że „Dzi- ennik — Polska — Europa — Świat” tylko w niewielkim stopniu zagrażał
„Gazecie Wyborczej”. Nie odniósł jednak tak spektakularnego sukcesu, jak zapowiadał. Hipoteza, że: „wszyscy zasługujemy wreszcie na gazetę na naj- wyższym poziomie”57 nie przekonała czytelników. „Dziennik”, pomimo sta- rań wydawców, nie stał się konkurencją dla „Gazety Wyborczej”, do której (pod względem merytorycznym) był zbyt podobny. Wydawca zaczął więc szukać kolejnych dróg promocji, która przyczyniłaby się do stworzenia no- wej formuły „Dziennika — Polski — Europy — Świata”. Od połowy 2007 roku gazeta przybrała cha rak ter pisma nie tylko informacyjno — publicystycz- nego, ale i ekonomicznego, a to nieuchronnie zaczęło prowadzić do kolizji z
„Rzeczpospolitą”58. Pomimo złagodzenia politycznej retoryki i poszerzania zawartości o treści ekonomiczne, gazeta nieustannie traciła swoich czytelni- ków. W 2007 roku średnie nakłady jednorazowe „Dziennika” wyniosły 304 tys. egz., a sprzedaż niespełna 190 tys. Pierwsze miesiące 2008 były jesz- cze trudniejsze. Aby odmienić tę sytuację, dołączano w 2009 roku „Dzien- nik” do „Gazety Prawnej”. Dzięki temu wydano 43 tys. egz. „Dziennika”59. W 2008 roku sprzedaż wyniosła 154 tys. egz. Poprzez sprzedaż komisową i prenumeratę dystrybuowano tylko 90 tys. egz. Było to zdecydowanie mniej niż 150 tys. egz., czyli minimum, które mogło gwarantować rentowność pi- sma. Kolejnym krokiem było publikowanie gazety w pakietach z „Faktem”.
Udzielono wówczas nawet 70 % rabatu. Takie działanie: „nie tylko zakłó- cało wizerunek pisma, ale podważało jego materialną egzystencję”60. Na słabnące zainteresowanie gazetą złożyło się wiele czynników: dość szybko zmieniająca się formuła i zawartość pisma; małe wpływy z reklam, rosnący konserwatyzm publikowanych treści, zły dobór dołączanych do gazety do- datków, ostre ataki na łamach gazety na dziennikarzy „Gazety Wyborczej”
i „Rzeczpospolitej”61.
56 Tamże, s. 4.
57 „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006, s. 28.
58 T. Mielczarek, Gazety na współczesnym polskim rynku prasowym, Media-Biznes-Kultura, pod red. J. Krefta, R. Stopikowskiego, Gdańsk 2011, s. 13.
59 Tamże, s. 13.
60 Tamże, s. 13.
61 T. Mielczarek, Gazety na współczesnym polskim rynku prasowym..., s. 13.
Efektem połączenia „Dziennika” z Gazetą Prawną” była zmiana do- tychczasowej formuły dziennika. Po pierwsze, nastąpiła niepraktykowana dotąd personalizacja informacji politycznych, czyli dopasowanie profi- lu pisma do oczekiwań czytelników. Rynek pokazał, że dziennik o pro- filu prawno-biznesowym ma największe szanse u czytelników: „Po tym jak „Dziennik Gazeta Prawna” postanowił specjalizować się w treściach biznesowo-prawnych może liczyć na odbiorców zainteresowanych bizne- sem i problematyką prawną, a więc odciąć się od konkurencyjnych gazet codziennych”62. Redakcja podkreślała bowiem, że „odchodzi od formuły gazety ogólnoinformacyjnej na rzecz specjalistycznej. Ponadto na jej ła- mach nie będzie miejsca na prowadzenie debat politycznych: „Badania pokazują, że Ci, którzy chcą jasnych politycznych deklaracji mają „Gazetę Wyborczą” i „Rzeczpospolitą”63.
Dziennik na skutek fuzji otrzymał nowy kształt. Obie gazety na tym zy- skały. Niegdyś „Gazecie Prawnej” brakowało treści mniej specjalistycznych, takich jak: polityka, sport, kultura, „Dziennikowi” zaś prawno — gospodar- czych. Obecnie w piśmie możemy znaleźć teksty dotyczące prawa (np. Nowe unijne przepisy ostrzejsze niż ACTA Pauliny Bąk64), gospodarki (np. Auto- maty zniknęły, ale branża hazardowa wciąż walczy o swoje Sylwii Czuba- kowskiej65), teksty o charakterze poradnikowym (np. Drobni kupcy mogą liczyć na pomoc gigantów Patrycji Otto66), a także komentarze (np. Aplika- cja musi zapewnić sprawne zarządzanie Barbary Molgi67).
Nowa formuła dziennika zachęciła, przekonała czytelników i zapobie- gła dalszym problemom finansowym, a nawet upadkowi obu redakcji. Jak wskazują wyniki badań czytelnictwa prasy codziennej, „Dziennik Gazeta Prawna” znajduje się na piatej pozycji, sprzedaż wynosi 38 621 egz.68.
Warto dodać, że korzystnym posunięciem redakcyjnym było stworze- nie nowego, unikatowego charakteru pisma, a nie powielenie rozwiązań stosowanych w innych tytułach tego segmentu prasowego. Początkowo
62 M. Wyszyńska, Walka o każdy dzień, „Press” 2010, nr 12, s. 60.
63 Tamże, s. 60.
64 „Dziennik Gazeta Prawna”, 16.02.2012, s. 1.
65 „Dziennik Gazeta Prawna”, 16.02.2012, s. 3.
66 „Dziennik Gazeta Prawna”, 16.02.2012 — dodatek ekstra DGP „Moja Firma”, s. 1.
67 Tamże, s. E2.
68 http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sprzedaz-dziennikow-ogolnopolskich-czerwiec-2017 [dostęp: 23.07.2018].
„Dziennik Gazeta Prawna” chciał wzorować się na „Rzeczpospolitej”. Miał też zróżnicowaną kolorystykę: łososiowe strony poświęcone informacjom biznesowym, żółte — prawnym i białe — tekstom ogólnoinformacyjnym.
To miała być „lepsza „Rzeczpospolita”69. Ta formuła nie przekonała jednak czytelników, gazecie zabrakło wyraźnego, indywidualnego oblicza. Po kole- jnych zmianach — wzbogaceniu wydania o informacje prawne (np. Nowe unijne przepisy ostrzejsze niż ACTA)70, porady dotyczące podatków (np. Jest szansa na kolejną ulgę dla oszczędzających)71, rachunkowo- ści, prawa pracy i świadczeń (np. Minimalna płaca może być jeszcze wyższa)72 — gazeta zyskała nowych odbiorców. Stała się dziennikiem o charakterze prawno-biznesowym, gdzie większość zajmują informacje ma- kroekonomiczne.
Zmiany w formule przeprowadziła także „Rzeczpospolita”. Rozbudowa- ła sekcje magazynowe. Od lipca 2012 roku w wydaniu weekendowym nie publikuje już w osobnych grzbietach stron ekonomicznych i prawnych. Nie ma też już zarezerwowanych dla nich stron żółtych i łososiowych. Czytelnik w wydaniu weekendowym może znaleźć teksty analityczne i komentarze.
„Rzeczpospolita” znajduje się na czwartym miejscu wśród dzienni- ków, a jej sprzedaż wynosi 48 881 egz.73. Jak podkreślał Paweł Lisiec- ki, były redaktor naczelny „Rzeczpospolitej: „Przyszedł trudny czas dla dzienników Nie wierzę, aby któryś z tytułów mógł radykalnie poprawić swoją pozycję. — „Spadkowy trend będzie się utrzymywał, a sztuczne pom- powana sprzedaż przez dołączanie do dzienników gadżetów tylko odwraca uwagę czytelników od treści”74. Treści publikowane na papierze są jedyne w mediach, za które trzeba płacić. Internet pokazał jednak, że: „treść może być tania, ale jest słabej wartości i jakości. Wciąż nie można budować dobrego kontentu treściowego w Internecie bez oparcia w tytule prasowym”75.
W „Rzeczpospolitej” możemy znaleźć teksty dotyczące wydarzeń w kraju i za granicą (głównie te drugie), publikacje związane z wydarzeniami
69 M. Wyszyńska, Walka o każdy dzień..., s. 60.
70 P. Bąk, „Dziennik Gazeta Prawna”, 16.02.2012, s. 1.
71 Ł. Zalewski, „Dziennik Gazeta Prawna”, 16.02.2012, s. B3.
72 Ł. Guza, „Dziennik Gazeta Prawna”, 16.02.2012, s. B 8.
73 Dane za 2017 rok: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/fakt-najchetniej-kupowany- w-2017-roku-wiekszosc-dziennikow-z-najnizsza-sprzedaza-w-historii [dostęp: 15.07.2018].
74 M. Wyszyńska, Walka o każdy dzień, „Press” 2010, nr 12, s. 59.
75 M. Wyszyńska, Walka o każdy dzień, „Press” 2010, nr 12, s. 60.
kul turalnymi (np. Spektakl spod ziemi Małgorzaty Piwowar76), naukowymi (np. Bez silników i bez pilota — wywiad Krzysztofa Urbańskiego z Henne- rem Wapenhans — szefem do spraw nowych technologii RR77) i sportowymi (np. Biznes bez piłki78). Ponadto opinie i komentarze (np. Siła politycznego ucisku Tomasza Pietrygi79 lub tekst Aleksandry Rybińskiej pt. Odszkodowa- nie za reanimację dziecka80).
Na podstawie analizy zawartości powyższych gazet, można wysnuć wnio- sek, że oczekiwania polskich czytelników wobec dzienników są duże i stale rosną. Odbiorcy pragną kompletnych, wyczerpujących informacji, do tego podanych w atrakcyjnej i przystępnej formie. Czytelnicy dzienników: „wyżej cenią wysiłki i inicjatywy wydawców ukierunkowane na kompletność oraz miarodajność redakcyjnych ofert niż „marketingowe fajerwerki” obliczone na — często okazjonalne lub doraźne — pozyskanie nabywców”81.
Tabloidy
Istotną funkcję, nie tylko informacyjną, ale także opiniotwórczą może pełnić prasa brukowa (zwana również tabloidową). W Słowniku terminolo- gii medialnej pod redakcją Walerego Pisarka czytamy, że ten typ prasy: „ma uniwersalną formułę wydawniczą skierowaną do czytelników bez względu na wiek, płeć czy wykształcenie. Tabloid, to termin techniczny stosowany do określenia niewielkiego formatu gazety (597x375 mm), którą cechuje uproszczenie, sensacyjność przekazu. Teksty mają łatwo przyswajalną for- mułę niewymagającą od czytelnika wysiłku intelektualnego”82. Ponadto Wa- lery Pisarek we Wstępie do nauki o komunikowaniu przytacza cechy stylu tabloidowego, który charakteryzuje się: „1. rzucającą się w oczy szatą gra- ficzną, 2. zainteresowaniem zwykłymi sprawami zwykłych ludzi, także wy- darzeniami niezwykłymi, 3. posługiwaniem się potocznymi, łatwo rozumia- nymi formami językowymi, 4. stosowaniem strategii, udramatyzowanego opowiadana unaoczniającego stan rzeczy”83.
76 „Rzeczpospolita”, 04.12.2013, s. A11.
77 Tamże, s. A 15.
78 Tamże, s. A 16.
79 Tamże, s. 2.
80 A. Rybińska, Odszkodowanie za reanimację dziecka, „Rzeczpospolita”, 20-21.11.2010, s. A10.
81 S. Nowicki, Zainteresowanie prasą codzienną w Polsce, „Zeszyty Prasoznawcze”, 2008, nr 1–2, s. 10.
82 Słownik terminologii medialnej, pod red. W. Pisarka, Kraków 2006, s. 211.
83 W. Pisarek, Wstęp do nauki o komunikowaniu, Kraków 2008, s. 134.
Wyniki badań polskiego rynku prasowego wskazują, że „Fakt” jest na pierwszym miejscu wśród najbardziej poczytnych dzienników w Polsce.
Kupuje go 261 413 respondentów. „Super Express” również znajduje się wy- soko w hierarchii (trzecie miejsce) wśród najchętniej nabywanych dzienni- ków w naszym kraju. Kupuje go 128 601 czytelników84.
„Fakt” czy „Super Express” jest często jedyną gazetą czytaną przez odbior- cę i dzięki temu może ona pełnić dla niego funkcję opiniotwórczą, ponieważ jako jedyna (oprócz innych mediów) dostarcza wiadomości o otaczającym świecie. Trzeba jednak podkreślić, że tego typu prasa pełni również funkcję rozrywkową. To źródło wiedzy o świecie, wydarzeniach, celebrytach lub poli- tykach, które daje tematy do rozmów towarzyskich. Jak podkreśla Adam Szy- nol: „jest to zjawisko niepokojące ze względu na fakt trywializacji poruszanych tematów, odchodzenie od relacjonowania wydarzeń politycznych”85.
Dla prasy brukowej zwykły człowiek jest obiektem programowej sym- patii: „To zwykła prasa zwykłych ludzi, która próbuje zaspokoić ich potrze- by w zrozumiały dla nich sposób, podczas gdy inne pisma nie przemawia- ją językiem elit, a zazwyczaj przemawiają ich interesem”86. Prasa brukowa podsuwa ludziom gotowe wzorce, upraszcza świat. Tabloidy lokalizują w codzienności zło i grzech. „Super Express” dokonuje rytuału oczyszczenia rzeczywistości z wszechobecnego zła, „Fakt” zaś mierzy się z materią finan- sowo — polityczną. Obydwa tytuły wytyczają granice normalności. Paradoks polega na tym, że polskie tabloidy są: „chyba najbardziej umoralniającymi tytułami na rynku”87.
Medioznawca Wiesław Godzic podkreśla, że tabloidy: „krzyczą, biorą w obronę i występują w imieniu zwykłych ludzi oraz przedstawiają sensa- cyjno — prostacki obraz świata, zawsze łączący wydarzenia z górnej spo- łecznej półki z krwiożerczą informacją z dołów”88. Dodatkowo wiecznie sytuują się na pograniczu prawdy i kłamstwa, wprowadzając „królestwo dwuznaczności”89.
84 http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/fakt-najchetniej-kupowany-w-2017-roku-wiekszosc- dziennikow-z-najnizsza-sprzedaza-w-historii [dostęp: 18.07.2018].
85 A. Szynol, Tabloidy na polskim rynku-bilans zysków i strat, „Oblicza Komunikacji”, 2010, nr 3, s. 97.
86 W. Sonczyk, „Fakt” — nowy dziennik na polskim rynku prasowym, „Studia Medioznawcze”, 2004, nr 2, s. 17.
87 M. Łuszczyzna, Podobne inaczej, „Dzienniki 2007”- dodatek do „Press”, 2007, nr 13, s. 22.
88 W. Godzic, Znani z tego, że są znani. Celebryci w kulturze tabloidów, Warszawa 2007, s. 69.
89 Tamże, s. 69.
Tabloidyzacja oznacza także uproszczenie i zwulgaryzowanie treści, po- nadto pozbawianie opisywania tła wydarzeń, a samego ich opisu — rzetelno- ści. Zjawisko to jest ogólnoświatowe i odznacza się, m.in. upowszechnianiem standardowych wzorców korzystania z dóbr kultury w sposób niewyszuka- ny, wymagający niewielkiego wysiłku intelektualnego. Należy pamiętać, że dla każdej bulwarówki najcenniejszym tematem jest życie osób publicznych i tzw. celebrieties. Związane z nimi afery, sensacje oraz ich życie intymne są dobrze widziane w tabloidach.
Tego typu prasa szuka sensacji, a zatem interesują ją również prze- stępstwa, zbrodnie, katastrofy oraz nietypowe przeżycia i zdarzenia, któ- re spotkały przeciętnego człowieka, wyrażającego zgodę na „sprzedanie swojej historii”. Teksty mają za zadanie dostarczać czytelnikowi zarówno rozrywki, jak i taniej sensacji. Nie musi być w nich rzetelnej i prawdziwej informacji.
Należy dodać, że tabloidy starają się tłumaczyć kwestie, które są w trak- cie śledztwa, pozostają nieznane, nierozwikłane nie tylko dla innych me- diów, ale nawet dla organów ścigania. Pisma brukowe chcą uzmysłowić, że posiadają informacje, do których dostępu nie mają inne środki przekazu.
Dziennikarze stawiają hipotezy, starają się wyjaśniać niewyjaśnione, niezba- dane zdarzenia. W ten sposób podkreślają swoją wyjątkowość na tle innych tytułów prasowych. Przykładem jest sprawa dotycząca zniknięcia boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych90. Redakcja „Super Expressu” niemalże co- dziennie snuła domysły, co stało się z maszyną z 239 osobami na pokładzie.
Oto niektóre hipotezy:
— „Nowe, szokujące ustalenia dotyczące malezyjskiego boeinga 777! Tuż przed zniknięciem maszyny z radarów w jej pobliżu przeleciał kulisty nie- zidentyfikowany obiekt! Sygnały były wysyłane jeszcze przez 4 godziny po zniknięciu z radarów! Gdzie jest zaginiony Boeing? Ktoś ukrył go na Ziemi czy raczej... w kosmosie?!”91. — „Samolot miał pozostawać na tej wysoko- ści 23 minuty, podczas gdy tlenu starczyło na 12 minut. Według dziennika
90 Boeing 777 Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie zniknął z radarów 8 marca 2014 roku, mniej niż godzinę po starcie z lotniska w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu. Koordynowane przez Malezję poszukiwania prowadzone przez wiele państw dotych- czas (25.04.2013 ) nie przyniosły rezultatów.
91 http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/zaginiony-boeing-777-to-ufo-porwao-samolot_386078.
html [dostęp: 07.08.2017].
samolot z nieprzytomną załogą i pasażerami miał pozostawać w powietrzu do momentu gdy skończyło się paliwo. Później runął do oceanu”92.
— „Jak podaje „Super Express” chodzą plotki, że na pokładzie boeinga znajdowało się złoto, i to właśnie przez cenny ładunek uprowadzono ma- szynę. Spekuluje się, że na Oceanie Indyjskim znajduje się wyspa z pasem startowym, na którym samolot mógł bezpiecznie wylądować”93.
W prasie bulwarowej mamy też do czynienia z manipulacją językową, która polega na informowaniu o danym fakcie czy zjawisku za pomocą słów narzucających ich interpretację. Stosowana konsekwentnie i przez długi czas, może doprowadzić do trwałej zmiany znaczeń poszczególnych słów i wyrażeń w ich użyciu publicznym bądź też usunięcia z niego słów, których znaczeń nie dało się zmodyfikować.
Wydarzenia, zachowania ludzkie prezentowane w kolorze białym lub czarnym ułatwiają czytelnikom zrozumienie otaczającej rzeczywistość.
Dziennikarzy prasy bulwarowej poruszają codzienne, ważne sprawy spo- łeczeństwa: „Czytelnicy żywotnie interesują się wszystkim, co wpływa na poziom ich życia i jego warunki. Dlatego musimy skrupulatnie śledzić i odpowiednio eksponować wszystko, co dotyczy cen, płac, czynszów, pracy, przepisów mieszkaniowych. Staramy się podawać te informacje w sposób dla czytelnika zrozumiały, czyli operujemy przykładami, konkretnymi kwo- tami a nie procentami”94. Tezę tę ilustrują np. powyższe teksty dziennikar- skie: Co zdrożeje w nowym roku95 lub Prawo jazdy będzie tańsze?96.
Tabloidy starają się również publikować na swoich łamach jak naj- więcej informacji ekskluzywnych. To nie tylko podnosi prestiż gazety, ale świadczy też o wyjątkowości i talencie pracujących w nich dziennikarzy.
W momencie ukazania się kontrowersyjnego newsa sprzedaż tabloidów gwałtownie wzrasta. Ilustracją tej tezy mogą być dwa przykłady. Pierwszy dotyczy głośnej w Polsce sprawy związanej ze sprzedażą skażonej soli.
„Fakt” uzyskał wówczas97 największą sprzedaż ogółem spośród wszystkich
92 Tamże [dostęp: 07.08.2017].
93 http://www.sfora.pl/swiat/Zloto-na-pokladzie-boeinga-To-sluzby-specjalne-Iranu-a65663 [dostęp: 23.09.2018].
94 W. Sonczyk, „Fakt” — nowy dziennik na polskim rynku prasowym, „Studia Medioznawcze”, Warszawa 2004, nr 2, s. 17.
95 „Fakt”, 27–28.12.2008, s. 7.
96 Tamże, s. 7.
97 Omawiany numer gazety pochodzi z 01.03.2012.
wydań tego dziennika, które ukazały się w marcu 2012 roku. Wydanie tego numeru sprzedało się w liczbie 557 951 egz. — wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy przygotowanych przez Wirtualne- media.pl98. Drugim, najchętniej kupowanym wydaniem „Faktu” był nu- mer z 29 marca 2012 roku (557 678 egz.). Na okładce wspomnianego wydania znalazło się zdjęcie Katarzyny Waśniewskiej z nagłówkiem Nowe zarzuty dla matki Madzi99.
Prasa brukowa utożsamia się też ze zmartwieniami, problemami swo- ich czytelników, piętnuje, co złe, buduje też własny wizerunek jako jedy- nego obrońcy przed czyhającym na prostego człowieka „złym światem”.
Oto przykłady: Biednym wstęp wzbroniony Anity Leszaj100 lub Mogłyśmy zginąć przez sąsiadkę101. Obawę przed „złym światem” wzmacniają relacje o wydarzeniach dramatycznych i przerażających, budzących wstręt, a za- razem pierwotny instynkt „podglądania”. Tabloidy przekonują nas, że ich misją jest ujawnianie, demaskowanie, śledzenie i tropienie wszystkiego, co ukryte przed oczami obywateli — stąd tak silne eksponowanie aktów prze- stępstwa, zbrodni lub występków przeciwko moralności i obyczajności.
To, co intencjonalnie ukrywane, zatajane przed ludźmi jest autentyczne i szczere, dlatego tabloidy mogą — skupiając się przede wszystkim na ta- kich faktach — przekonywać odbiorcę, że jedynie one mówią prawdę. A ta prawda właśnie, na którą mają monopol pisma brukowe, jest najlepszym mechanizmem promocyjnym. Jako przykład może posłużyć artykuł Tak mieszka właściciel Polonii Anity Leszaj102: „W takich luksusach żyje na co dzień prezes Polonii Warszawa Józef Wojciechowski (59 l.). Urządzone w stylu amerykańskim wnętrze domu największego polskiego dewelopera mogą równać się z domami gwiazd Hollywood”103.
W prasie tabloidowej również możemy znaleźć opinie specjalistów. Re- dakcje w ten sposób podkreślają wiarygodność zamieszczanych w tym typie prasy informacji. Wskazują, że sprawy i problemy czytelników są dla niej
98 „Fakt”: rekord dzięki aferze solnej, najsłabiej Waśniewscy z psem — raport za marzec 2012.
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/fakt-rekord-dzieki-aferze-solnej-najslabiej-wasniew- scy-z-psem-raport-za-marzec-2012 [dostęp: 10.09.2018].
99 Tamże, [dostęp: 10.07.2018].
100 „Fakt”, 27-28.12.2008, s. 6.
101 „Fakt”, 27-28.12.2008, dodatek „Fakt w Łodzi”, s. 2.
102 „Fakt”, 27–28.12.2008, s. 20.
103 Tamże, s. 20.
bardzo istotne. W artykule pt. Co zdrożeje w nowym roku104 opublikowane są wypowiedzi ekspertów: Marka Zubera — ekonomisty, Andrzeja Szczę- śniaka — eksperta do spraw paliw, Emila Szweda, eksperta z firmy doradczej Open Finance.
Redakcja „Faktu” zaprosiła też do współpracy znanych komentatorów, którzy wypowiadają się na temat ważnych, aktualnych kwestii. Wśród spe- cjalistów możemy wyróżnić Macieja Rybińskiego (polski dziennikarz, publi- cysta, felietonista, komentator polityczny, ekonomiczny i społeczny, satyryk, scenarzysta, pisarz), Janusza Rolickiego (polski dziennikarz, były redaktor naczelny „Trybuny”), Łukasza Warzechę (publicysta, komentator).
Tworzenie gazety to obecnie coraz bardziej kreatywny biznes. Wydaw- nictwa prasowe do tego stopnia się rozwinęły, że mogą stać się przedsiębior- stwami gospodarczymi, rywalizującymi na rynku o klienta, tak samo jak inne firmy ekonomiczne. Przekazywanie wiadomości jest dziedziną, która w dobie informatyzacji ogromnie zyskała na znaczeniu. Współczesna prasa codzienna odpowiada na zapotrzebowanie informacyjne odbiorców. Istotna dla czytel- ników jest także opiniotwórczość, odmiennie realizowana przez różne tytuły prasowe. Ważne są także komentarze i opinie znanych i cenionych osób, któ- re wypowiadają się dla pism nie tylko o charakterze opiniotwórczym, ale też tabloidowym. Są one pomocne w zrozumieniu wydarzeń rozgrywających się nie tylko w Polsce, ale i za granicą oraz podnoszą rangę tytułu, który może po- szczycić się współpracą z danym autorytetem. Przeprowadzona analiza treści wybranych tekstów dziennikarskich wskazuje też, że czytanie czasopism ko- jarzone jest nie tylko z możliwościami poznawczymi i estetycznymi, ale tak- że z rozrywką, a nawet bezrefleksyjnym, hedonistycznym i konsumpcyjnym podejściem105. Dlatego też wiele redakcji (np. „Nowiny” czy Super Nowości”) podążają śladem „Faktu” czy „Super Expressu” i dostosowują się do tych wy- mogów. Znacznie więc uprzystępniły i ułatwiły, odchodząc o poważnej, publi- cystycznej wymowy, lekturę swoich pism.
Obserwacja przeobrażeń na polskim rynku prasowym skłania do reflek- sji, że przed prasą stoi trudne zadanie, aby udowodnić swoją wartość. Jest to w dzisiejszych czasach — tak ogromnego nasycenia wszelkiego rodzaju
104 Co zdrożeje w nowym roku, „Fakt”, 27–28.12.2008, s. 7.
105 Tezę tę potwierdza także publikacja: M. Lisowskiej — Magdiarz, Media powszednie. Środki komunikowania masowego i szerokie paradygmaty medialne w życiu codziennym Polaków u progu XXI wieku, Kraków 2008, s. 106–107.
przekazami — zadanie niełatwe. Oczekuje się od dziennikarzy obiektywizmu i niezależności sądów, pełnego zaangażowania, ale nie tylko w kwestie po- lityczne, ale przede wszystkim w społeczne. Prasa nie jest: „czysto rynkową organizacją biznesową, ani czysto kulturalną instytucją. Jest organizacją od- dającą powiązania kultury i gospodarki, organizacją pośredniczącą, ale nie mieszaniną czy hybrydą”106.
Prasa, aby wyróżnić się na tle konkurencji, musi więc znaleźć własną, nie- powtarzalną drogę. W tej kwestii jest wiele możliwości. Redakcje mogą starać się uwolnić od wszechogarniającej reklamy i (w wielu przypadkach) agresyw- nego marketingu, by wskrzesić dziennikarstwo w czystej formie i pozostawać daleko od homogenizacji treści. Wówczas pozostanie w obszarze zaintereso- wań odbiorców, którzy mają duże oczekiwania wobec prasy. Redakcje mogą też podążyć drogą, której bliskie są konsumpcyjne wartości i nastawić się je- dynie na zysk, osiągalny wszelkimi sposobami, nawet nieetycznymi. Trzeba jednak podkreślić, że w tym zawodzie pracuje wielu dziennikarzy, dla których nadal obiektywne informowanie stanowi fundament etosu dziennikarskie- go i główny obowiązek. Uzyskają oni spełnienie zawodowe, gdy będą mieli szanse współpracować z redakcjami, którym przyświecają podobne wartości.
W mniej komfortowym położeniu są za to dziennikarze zobowiązani prawnie lub ekonomicznie do przestrzegania linii programowej macierzystej redakcji, uprawiającej dziennikarstwo w najbardziej prymitywnej postaci. Wówczas zmuszeni są oni utracić swoją podmiotowość, stając się tylko „trybikiem”
w potężnej machinie stworzonej tylko po to, by zarabiać pieniądze.
BIBLIOGRAPHY
1. Co skrywają kobiety, „Wprost” 2007, nr 50.
2. „Dziennik Gazeta Prawna”, 16.02.2012.
3. „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 18.04.2006.
4. „Dziennik — Polska — Europa — Świat”, 20.04.2006.
5. „Fakt”, 27–28.12.2008.
6. Fusiecki J., A. Todorczuk, Siedem trendów głównych, „Press” 2012, nr 12.
7. „Gazeta Wyborcza”, 09.03.2012.
106 M. Nieć, Pisma opinii i czasopisma lifestyle — dwie koncepcje rynkowego dziennikarstwa (analiza „Polityki”, „Wprost”, „Elle”, „Playboya” i „Twojego Stylu”, „Zeszyty Prasoznaw- cze”, 2010, nr 1–2, s. 17.
8. „Gazeta Wyborcza”, 23.11.2016.
9. Goban-Klas T., Media i komunikowanie masowe. Teorie i analizy prasy, telewizji i Internetu, Warszawa 2009.
10. Godzic W., Znani z tego, że są znani. Celebryci w kulturze tabloidów, Warszawa 2007.
11. „Głos Rawy Mazowieckiej”, 24.01.2013.
12. Horbaczewski R., W lokalności siła, „Press” 2010, nr 5.
13. Kowalczyk R., Wczoraj i dziś prasy lokalnej w Polsce, Poznań 2002.
14. Kowalczyk R., Zarys dziejów prasy lokalnej w Wielkopolsce, Poznań 2006.
15. Lisowska-Magdiarz M., Media powszednie. Środki komunikowania ma- so wego i szerokie paradygmaty medialne w życiu codziennym Polaków u progu XXI wieku, Kraków 2008.
16. Łuszczyzna M., Podobne inaczej, „Dzienniki 2007”— dodatek do „Press”, 2007, nr 13.
17. Mielczarek T., Gazety na współczesnym polskim rynku prasowym, Media- Biznes-Kultura, pod red. Krefta J., R. Stopikowskiego, Gdańsk 2011.
18. Maciejewska M., Do bólu lokalna, „Press” 2011, nr 6.
19. Mikosz J., Sposoby promocji polskiej prasy drukowanej, Łódź 2015.
20. Nieć M., Pisma opinii i czasopisma lifestyle — dwie koncepcje rynkowego dziennikarstwa (analiza „Polityki”, „Wprost”, „Elle”, „Playboya” i „Twojego Stylu”), „Zeszyty Pra soz nawcze” 2010, nr 1–2.
21. Nowicki S., Zainteresowanie prasą codzienną w Polsce, „Zeszyty Pra soz na- w cze” 2008, nr 1–2.
22. „Polityka”, 04-10.12.2013.
23. „Polska Dziennik Łódzki The Times”, 06.03.2012.
24. Pisarek W., Ogólnoinformacyjna prasa codzienna w Polsce. Zmiany lat 1989–1995, „Biuro Studiów i Ekspertyz”, 1995, nr 81.
25. Pisarek W., Analiza zawartości prasy, Kraków 1983.
26. „Press” 2007, nr 2.
27. „Press” 2010, nr 11.
28. „Rzeczpospolita”, 20–21.11.2010.
29. „Rzeczpospolita”, 04.12.2013.
30. Słownik terminologii medialnej, pod red. Walerego Pisarka, Kraków 2006.
31. Sonczyk W., „Fakt” — nowy dziennik na polskim rynku prasowym, „Studia Medio znawcze” 2004, nr 2.
32. Szynol A., Tabloidy na polskim rynku-bilans zysków i strat, „Oblicza Komunikacji” 2010, nr 3.
33. Wiaderek T., Biznes nie lajki, „Press” 2012, nr 11.
34. Wieczerzak J., Autorskie opinie, „Press” 2008, nr 12.
35. Wierny S., To samo, a inne wstęp do porówna czczej zawartości „Gazety Wyborczej”, „Zeszyty Prasoznawcze” 2003, nr 3–4.
36. Wyszyńska M., Walka o każdy dzień, „Press” 2010, nr 12.
WYKAZ STRON INTERNETOWYCH
1. http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/super-express-zrownal-sie-w- sprzedazy-z-gazeta-wyborcza-najbardziej-w-dol-przeglad-sportowy.
2. http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/fakt-gazeta-wyborcza-glos- wielkopolski- i-express-ilustrowany-nowymi-liderami-pbc-w-regionach.
3. http://www.grandpress.press.pl/305,0,wojciech-staszewski-z-nagroda-w- kategorii-dziennikarstwo-specjalistyczne.html.
4. http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/zaginiony-boeing-777-to-ufo-porwao- samolot_ 386078.html.
5. http://www.sfora.pl/swiat/Zloto-na-pokladzie-boeinga-To-sluzby-pecjalne- Iranu-a65663.
6. http://natemat.pl/68695,sprzedaz-tygodnikow-newsweek-awansuje- wazam-rze-sieci- i-do-rzeczy-najgorzej-w-swojej-historii.
7. http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/uwazam-rze-liderem-wyprzedzil- polityke-i-goscia.
8. http://www.rp.pl/Media/171029378-Rzeczpospolita-liderem-ytowalnosci- wsrod-prasy.html.
9. http://www.pbc.pl/rynek-prasowy.
10. http://www.wirtualnemedia.pl.
11. https://www.imm.com.pl/dla_mediow#/details/5de78e52f9736be4f286a 82a648b69f3.
12. http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sprzedaz-dziennikow-olno pols kich- czerwiec-2017#.
13. https://grandpress.press.pl.
14. http://www.rp.pl/Media/171029378-Rzeczpospolita-liderem-ytowalnosci- wsrod-prasy.html.
Стаття надійшла до редакції 29.10.2018.
Received 29.10.2018.